Znajomość jakiegokolwiek języka obcego np. angielskiego czy francuskiego wydaje się w dzisiejszych czasach koniecznym warunkiem, aby móc marzyć o błyskotliwej karierze czy awansie na lepiej płatne stanowisko w pracy. Płynne posługiwanie się zagraniczną mową jest też coraz częściej wymagane przy rekrutacji i to nawet jeżeli chcemy pracować na stanowisku, które na pierwszy rzut oka z kompetencjami językowymi ma mało wspólnego. Wynika to głównie z postępującej globalizacji. Naturalnie nie wszystkim się taka sytuacja podoba, jednak zamiast użalać się z tego powodu, lepszym wyjściem jest postarać się poznać sposoby, jak w miarę szybko i efektywnie przyswoić mowę Szekspira czy Goethego.
Jeżeli chodzi o samą naukę języka np. na różnego rodzaju kursach, to akurat cena niestety ma dość spore znaczenie. Wszyscy dobrze wiemy, że akurat my Polacy, bardzo nie lubimy wydawać pieniędzy na rzeczy takie jak edukacja czy rozwój osobisty. Mając do wyboru kurs droższy oraz tańszy, z pewnością większość wybierze ten drugi wychodząc z założenia „skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać”. Niby jest to prawda, z tym, że edukacja w zakresie języków obcymi rządzi się niestety swoimi prawami. Należy przede wszystkim zdać sobie sprawę, że duża część tych tanich kursów językowych w wielu wypadkach okazują się znacznie droższe niż początkowo zakładaliśmy. Z jakiego powodu? Zdarza się, że dopiero po zapłaceniu za kurs wychodzi na jaw, że dodatkowo na własną rękę trzeba sobie nabyć pomoce dydaktyczne, podręczniki itd., a sama jakość nauczania jest niska. Ważne jest w końcu też doświadczenie oraz wiedza jaką posiadają nauczyciele, wykładający na danej szkole. Dlatego właśnie warto czasem dołożyć trochę więcej pieniędzy, aby potem nie być rozczarowanym.