Nie jest tajemnicą, że sposób komunikowania się z drugą osobą wciąż ulega zmianie. Szczególnie widać to w perspektywie współczesnych czasów, czego najlepszym dowodem jest powstawanie kolejnych komunikatorów internetowych czy serwisów społecznościowych. Nie da się ukryć, że dzisiejsza komunikacja jest przede wszystkim wirtualna, co niestety, działa na niekorzyść relacji międzyludzkich. Przez Internet nie jesteśmy w stanie oddać naszych emocji, choćbyśmy bardzo się starali. Przede wszystkim jednak, wirtualne relacje zawsze są w pewien sposób cenzurowane przez nadawców. Dzieje się tak dlatego, że mamy o wiele więcej czasu na podzielenie się z kimś swoją opinią na dany temat. Co za tym idzie, możemy stworzyć sobie gotową wypowiedź, a następnie sprawdzić ją pod wieloma kątami. W rzeczywistości jednak, rozmowa oparta o tak przemyślane komunikaty jest pozbawiona pewnych wartości, czemu nie sposób zaprzeczyć. Niestety, najmłodsze pokolenie nie wyobraża sobie życia bez możliwości korzystania z portali społecznościowych. Niemal każdy młody człowiek posiada konto na wybranym z nich, komunikując się ze znajomymi właśnie za jego pomocą. Nie jest to dobry pomysł, ponieważ w ten sposób pozbawiamy się bezpośredniego kontaktu z drugim człowiekiem, który powinien być dla nas najważniejszy. Warto uwrażliwić na ten fakt swoje dzieci, próbując je przekonać, że zwyczajna rozmowa w cztery oczy jest o wiele bardziej interesująca od wirtualnej pogawędki. Na szczęście niektórzy zdają sobie z tego sprawę, starając się kultywować tradycyjne sposoby komunikowania się z drugim człowiekiem. Tradycyjna rozmowa zawsze powinna być dla nas idealnym sposobem komunikacji, a wirtualne przekaźniki powinny być jedynie ostatecznością – na przykład wtedy, gdy z przyczyn losowych nie możemy spotkać się z daną osobą w cztery oczy.