Czy historia potrzebna jest dzieciom? Czy wiedza historyczna słusznie przekazywana jest już od najwcześniejszych lat w procesie edukacji szkolnej? Jak najbardziej. Bo po pierwsze, rozumiejąc historię, jesteśmy w stanie czerpać z niej i rozumieć sposób, w jaki kształtuje się nasza rzeczywistość. A po drugie, historia to nasze korzenie, nasza tożsamość. Dobrze więc, jeśli dzieci już od pierwszych lat są tego świadome.
Jak wygląda edukacja historyczna w naszym kraju? Już w pierwszych trzech latach nauki w szkole podstawowej pojawiają się jej zalążki. W podręcznikach dzieci czytają o historycznych miejscach w naszym kraju, poznają ważne osobistości, jak Mikołaj Kopernik, czy Chopin. Prawdziwy jednak rozkwit nauki historycznej następuje w klasie czwartej. Wtedy to do programu nauczania wprowadzony zostaje odrębny przedmiot określany mianem historii i społeczeństwa. Dzieci podczas niego poznają historię nie tylko swojego kraju, ale także i świata. Aby nauka ta była usystematyzowana, aby łatwiej było zrozumieć przyczyny i następstwa kolejnych wydarzeń, wiedza została zebrana i przekazywana jest w oparciu o podział na kolejne epoki historyczne. I tak po kolei uczniowie zdobywają wiedzę na temat tego, co działo się w starożytności, następnie w średniowieczu, we wczesnej nowożytności, a następnie w okresie XX wieku i w czasach współczesnych.
Język, w jakim edukacja ta jest prowadzona to oczywiście język polski. Jeśli jest taka potrzeba, nauczyciele sięgają do źródeł zapisanych w obcych językach, czym jednocześnie zaszczepiają w uczniach umiejętność sięgania po różne źródła informacji. Tak prowadzone lekcje historii z pewnością wzbogacają uczniów i czynią ich zasób wiedzy znacznie szerszym.